gdy jakiś czas temu Iwonka, którą znam z dopingowego wątku na wizażu, zamarzyła o małych sztyftach mojego autorstwa, z przyjemnością zgodziłam się je wykonać. podesłałam Iwonie listę koralików, w których posiadaniu jestem, po czym wybór padł na toho 15/o silver lined cobalt. powstały z niego sztyfciki mające 11mm średnicy i 5mm wysokości
Iwonce buszującej po moim blogu, wpadł też w oko zimowy pierścionek z TEGO posta. ponieważ owego egzemplarza już u mnie nie było, z ochotą przystąpiłam do wykonania podobnej sztuki. użyłam koralików w rozmiarze 11/o zarówno czeskich, jak i japońskich. o ile mnie pamięć nie myli - oczko pierścionka miało średnicę 24mm i wysokość 12mm
a z wizażu podkradłam (oczywiście za pozwoleniem ;)) zdjęcie Bohaterki dzisiejszego posta, na którym prezentuje powyższą biżuterię :D
Iwona bloga niestety nie prowadzi, ale Jej prace można zobaczyć na wizażu, o TU.
Świetny komplet w pięknym kolorze :)
OdpowiedzUsuńcudny kolorek, a cieniowany pierścień - boooski!
OdpowiedzUsuńAsiu dziekuje jeszcze raz za cudny komplet <3
OdpowiedzUsuńFajny komplecik:)
OdpowiedzUsuńPierścionek wygląda super.
OdpowiedzUsuńswietny komplet:-)
OdpowiedzUsuńTe toho 15 to prawdziwa drobnica, ale trzeba przyznać, że biżu z nich wygląda piękniej:) Przypomniałaś mi ,że mam jakieś bazy do pierścionków! Muszę zrobić coś na prezenty:) Pozdrowionka!
OdpowiedzUsuń:-)
OdpowiedzUsuńPięknie się Iwonka prezentuje
Śliczny komplecik kobaltowy
Komplecik w dechę. Właścicielka fajnie go prezentuje :)
OdpowiedzUsuńCuda :)) A w jakiej cenie są te małe sztyfciki? :)
OdpowiedzUsuńpiękne cudeńka i ten kolorek..ma w sobie coś eleganckiego :)
OdpowiedzUsuńnic dziwnego że tak się podoba bo ja sama też bym się zakochała w nich :)
OdpowiedzUsuńAstronimiczne! Nie wiem dlaczego, ale po zobaczeniu zarówno kolczyków, jak i pierścionka, pomyślałam o gwiazdach. Prześliczne! :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle bardzo piękny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękny komplet. A jak widać klientka zadowolona :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSliczne. Bardzo lubie twoje sztyfty, chetnie bym zamowila jeszcze pare kolorkow ;) Tak mi sie przypomnialo o tej bransoletce wiec jesli tylko czas Ci dopisze to prosze, zacznij ja szydelkowac i daj mi znac jak skonczysz :) Nie moge sie doczekac!
OdpowiedzUsuńJacie!!! pierścień cudo!!! w sam raz na mroźne poranki :D
OdpowiedzUsuńAsiu, piękne te maluszki, a pierścień boski:)
OdpowiedzUsuńPrzejrzałam dzisiaj całego Twojego bloga i wiele cudeniek mi się spodobało ale najbardziej urzekły mnie właśnie wszystkie sztyfty. Zachodzę w głowę co tak małego znalazłaś żeby je obszyć bo nie mam w ogóle pomysłów.
OdpowiedzUsuńGratuluję zdolności :)
zdradzę tajemnicę - to płaskie, akrylowe "kryształki", przeznaczone z założenia do scrapbookingu ;)
Usuń