jakiś czas temu napisała do mnie pewna miła Pani zauroczona moim etui na telefon (KLIK),
z pytaniem czy nie wykonałabym takiego dla Niej. etui miało być z
koralików podobnych do tych, jakich użyłam we własnym etui. wymiary
telefonu, na jakie miałam pokrowiec wykonać, lekko mnie przeraziły :D
wynosiły one bowiem ok. 13,7 x 7,4 x 1,1cm (podczas, gdy mój telefon ma
10,9 x 5,5 x 1,5cm). zadania jednak się podjęłam, czego efekty poniżej
(błysk
koralików musicie sobie wyobrazić, mój aparat zupełnie świrował przy
aktualnej pogodzie, przez co koraliki pokazał dość "płasko")
etui
powstało z czeskich koralików w kolorze ciemnoszarym ze srebrzonymi
środkami, wielkości 2,5mm, u dołu ma 72 koraliki w okrążeniu i stopniowo
rozszerza się do 82, w sumie pochłonęło ok. 70g koralików.
oczywiście
żaden z telefonów, które mam do dyspozycji na co dzień, nie pasował do
przymierzania go do powstającego etui, więc przyjmijmy, że twór z
tektury, który znajduje się wewnątrz, to telefon docelowy :D
góra
dół
no
i oczywiście nie mogłam sobie odmówić, by pokazać je obok mojego
maleństwa :D położone zupełnie na płasko ma 15 x 8,5cm, podczas, gdy
moje to tylko 12 x 7cm :D ale muszę przyznać, że mimo, iż jest sporo
większe i na więcej koralików w rzędzie, to szydełkowało mi się je
znacznie sprawniej.
kolejnym levelem będzie chyba pokrowiec na laptopa... :P
Piękne! :) Chyba też będę musiała takie zamówić jak się dorobię lepszego telefonu, bo mojego obecnego "trąda" to aż wstyd byłoby w takim etui trzymać :P
OdpowiedzUsuńPiękne to etui
OdpowiedzUsuńzachwyt mnie ogarnął :-)
Ale cudeńko!!!
OdpowiedzUsuńŚliczne i bardzo eleganckie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne etui! Uwielbiam szarości! Klasyka! :)
OdpowiedzUsuńOba prezentują się rewelacyjnie :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńno cudo! nie mozliwe ze tak sie da :) muszę kiedyś spróbować na swój własny telefon :)
OdpowiedzUsuńAle byk:)) pewnie cięższy od telefonu, ale i tak cudny, sama przymierzam się do wydziergania z mojej Preciosy, na szczęście mam mały telefonik.
OdpowiedzUsuńO Kochana! Nie widziałam "maleństwa" ale w ogóle taka robota! A to nawlekanie! Cudowności :)
OdpowiedzUsuńale przepięknie wyszedł ten pokrowiec! no i cóż, z niecierpliwością będę czekać na pokrowiec do laptopa a może i na pokrowiec na monitor :D
OdpowiedzUsuńSuper błyskotka ;)
OdpowiedzUsuńObłędne!!!
OdpowiedzUsuńTo etui jest tak śliczne (poprzednim się już zachwycałam), że coraz bardziej pragnę też takie mieć - dojrzewam powoli, może w wakacje, kiedy więcej czasu, się podejmę :) Mój telefon z tych większych, więc będę miała co robić :))))
Bardzo eleganckie opakowanko, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOba wyglądają świetnie i pięknie Ci wyszły :) Ja pewnie prędzej będę miała nowy telefon niż zabiorę się za etui bo za daleko w kolejce planów :) Zanim zaczniesz dziergać etui na lapka proponuję po drodze tablet :)
OdpowiedzUsuńWymiękłam ... Bardzo, bardzo Cię podziwiam - taka robota to zupełnie nie na moje nerwy :) I jedno, i drugie jest po prostu obłędne :)
OdpowiedzUsuńWidziałam już Twoje pierwsz etui i nawet zakupiłam młynek do nawlekania, ale chyba poczekam na natchnienie, bo mój telefon też ma solidne wymiary. Piękne oba.
OdpowiedzUsuńRewelacja :D Na laptopa - może być problematyczne, tyyle koralików :P Ale wyszły super
OdpowiedzUsuńprześliczne etui
OdpowiedzUsuńPiękne!! :)
OdpowiedzUsuńALE przedsięwzięcie! Szok! Mam ochotę takie zrobić....tylko kiedy i czy dam radę??? Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńPrześwietny, tak jak poprzedni. Pokrowiec na laptopa wyglądałby pewnie równie genialnie:)
OdpowiedzUsuńjuż się do takiego zabieram, czekam na koraliki i będę dziergac :)
OdpowiedzUsuńOdbiera mowę! Duży ten pokrowiec, podziwiam Twoją wytrwałość i precyzję. Warto było dla takiego efektu :) Cudo prawdziwe, naprawdę niesamowite! Czapki z głów! :)
OdpowiedzUsuńSuper, a strasznie dużo pracy :)
OdpowiedzUsuńale klientka na pewno zadowolona :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHa haha haha na laptopa - to bym chciała zobaczyć :-) A tak serio - ślicznie wyglądają te pokrowce.
OdpowiedzUsuńświetne etui, koraliki też cudne:)
OdpowiedzUsuń