piątek, 25 stycznia 2013

pan pierścion i oliwki

gdy zobaczyłam kolejne wyzwanie w Kreatywnym Kufrze - forma pierścionek, pomyślałam, że to coś w sam raz dla mnie, bo - jeśli zaglądacie do mnie czasami - to na pewno wiecie, jak bardzo lubię pierścionki robić i nosić. ale kolejna moja myśl - tydzień z egzaminami, kolejka czapek do zrobienia, nie, nie, odpuszczam, nie mam czasu na pierścionek. i wtedy zostałam emocjonalnie zaszantażowana przez Anię - Butterchilli :P no kurcze, jak Dziewczyna tak czeka na mój udział w wyzwaniu, to przecież nie mogę Jej zawieść :D (wiadomo czyja to będzie wina, jak nie zdam dziś wieczorem egzaminu z prawa pracy :P )
 i tak wczorajszego wieczora, pod przymusem emocjonalnym, powstał tęczowy Pan Pierścion


pierścion - bo pierścionkiem go nazwać nie można - ma 1,2cm wysokości i całe 3cm średnicy!


jego wielkość niejako wymusiły koraliki, które aż się prosiły o udział w cieniowaniu - na tenże efekt złożyło się 15 odcieni czeskich koralików. początkowo miałam pomysł na pierścionek w zimowych kolorach, ale jak popatrzyłam, co się dzieje za oknem... brrr... ręce same wyciągnęły się po żywe kolorki.


i jeszcze niezgrabne zdjęcie na mojej łapce, która do najdrobniejszych nie należy. zobaczcie, jaki jest duży :))


jak już się rozpędziłam z koralikowaniem (i cieniowaniem) pierściona, to przestać nie mogłam, skutkiem czego powstały oliwki


cieniowane rzecz jasna :) ale zaledwie sześcioma kolorami koralików preciosa


wykończone kryształkami fire polish 4mm w kolorze capri blue


oliwki mają wymiary 18x22mm, a całkowita długość kolczyków to 5cm. 
tak je złożyłam, ale do końca nie jestem przekonana - żółtym do góry czy może jednak do dołu?


sobota, 19 stycznia 2013

czapki hełmy - cd.

powstały nieco inne fasony :D 
przyłbica z szerszymi paskami to moja inwencja własna, ale grzebienie na górze - według pomysłu Aleksandra i Jego Taty. w caaaaałym mieście nie mogłam dostać niekosmatej średnio szarej włóczki (gdyby był plan na moherowy hełm, to nie byłoby problemu z materiałami :P ) i zmuszona byłam zrobić czapkowe hełmy z jasnoszarego "kotka".

czapka dla Olka - z grzebieniem średnim (dłuższym niż w prototypie)




czapka dla Szanownego Pana Rodzica - na życzenie z długim grzebieniem



i dostałam nawet fotki czapek na miejscu docelowym :D

 

które Wam się bardziej widzą? prototyp czy wersje kolejne? :) ja jestem bardziej zadowolona z modeli udoskonalonych ;)



poniedziałek, 7 stycznia 2013

miniaturyzacja hurtem

zaczapkowana ostatnio jestem :) ale w związku z tym, że z okazji "dnia darmowej dostawy" przyszły do mnie paczki pełne toho 15/0 i jakoś nie mogłam im się oprzeć, na chwil kilka porzuciłam włóczkę i szydełko i powstały takie maluszki

na pierwszy ogień oczywiście mój osobisty fiolet w idealnie fioletowym odcieniu fioletu ;) bez żadnych różowych czy brązowych refleksów
sl purple, średnica kolczyków 11mm


metaliczny june bug (11mm)


sl lt sapphire (11mm)


jak już zaczęłam, to nie mogłam skończyć ;) 
prześliczna, metaliczna pandora (11mm)


niewspółpracujący w fotografowaniu navy blue (11mm)


i mój nowy ulubieniec w kolorze oksydowanego srebra - nickel


osobiście jestem wielką fanką dużych, wiszących kolczyków, które mają jednak tę wadę, że zawsze zaplątuje się w nie kabelek od słuchawek. wymyśliłam więc, że wyplotę sobie kilka par sztyfcików, zamarzyły mi się jednak jeszcze mniejsze. problemem było tylko co włożyć do środka? przedzielać na pół koraliki 6mm? eee... za leniwa jestem ;) odwiedziłam więc kilka papierniczych sklepów w okolicy i w jednym z nich znalazłam to, czego szukałam - akrylowe kryształki o średnicy 6mm, z płaskim spodem. wypróbowałam je natychmiast po powrocie do domu. 
efektem są maluszki wielkości dokładnie 8,5mm (mierzyłam suwmiarką :P) z transp. rainb. ruby


no i moje własne, osobiste, ulubione z cudownego nickel


wielkość 11 i 8,5mm poglądowo


nie mogłam się powstrzymać i do kompletu zrobiłam sobie jeszcze pierścionek 17mm



maluszki robi się bardzo szybko i przyjemnie, więc jeszcze powstanie zapewne kilka par. 

a Wy, patrząc na ten post, możecie powoli się domyślać, co powstaje na candy dla Was, które najprawdopodobniej jeszcze w tym miesiącu ;)



czwartek, 3 stycznia 2013

WOŚP 2013 - zaproszenie do licytacji

chciałam zaprosić Was do licytacji naszyjnika, który powstał dzięki zdolnym rączkom dziewczyn z grupy beadingowej na fb. osobiście nie dołożyłam tam ani jednego koralika, ale to przecież nie przeszkadza w propagowaniu tej akcji, której cel jest szczytny :)) 
naszyjnik jest nieziemski - zobaczcie


[zdjęcie autorstwa crazywool]

 aukcja znajduje się TU. oglądajcie, licytujcie, podziwiajcie, podawajcie dalej :)