przy okazji posta z leśnymi błyskotkami wspomniałam, że powstanie do nich coś jeszcze. kolczyki wpadły w oko mojej szefowej, która lubi komplety i początkowo ustaliłyśmy, że do kompletu zrobię sznur szydełkowy. ale koncepcja ewoluowała ;) szefowa przyniosła mi kołnierzyk ze sztucznej skórki z pytaniem czy bym go nie obszyła koralikami. oczywiście nie widziałam problemu, ale... nastąpiła kolejna ewolucja :D i ostateczna wersja brzmiała "wyszyj mi jeszcze jakiś wzorek, ale nie za dużo, bo ja nie lubię dużo". cóż, jak zapewne wiecie - nie jestem specjalistką od skromnych prac z koralików ;) ale myślę, że stanęłam na wysokości zadania, choć nie obyło się bez momentów naprawdę mrożących krew w żyłach :D dodatkową trudność sprawiało w miarę identyczne wyszycie wzorów po obu stronach kołnierzyka. by stworzyć coś, co usatysfakcjonowałoby nie tylko mnie, musiałam kompletnie zdemolować pierwowzór, ale z efektu końcowego jestem zadowolona i, co ważniejsze, jeszcze bardziej zadowolona była szefowa ;)
do wykonania kołnierzyka użyłam tych samych kolorów koralików, co w kolczykach (w końcu miał być komplet... ;)) - galvanized green silver i metallic iris green brown, a całość łączy 6-milimetrowy fire polish w kolorze iris green. kołnierzyk zapinany jest na niewielki zatrzask, a całość podszyłam sztuczną skórą.
a tak kołnierzyk prezentował się przed metamorfozą. moja ingerencja chyba wyszła mu na dobre ;)
ponieważ lada moment będą Święta, to chciałam Wam wszystkim życzyć przede wszystkim Świąt zdrowych i spokojnych, wypełnionych uśmiechem i bliskością najbliższych :)
A gdzie blink, blink??? Nie ma blink, blink :((
OdpowiedzUsuńA tak serio, to faktycznie metamorfoza baaaaardzo na plus!
Wesołych :)
Trudne wyzwanie, gdy człek lubi poszaleć :-)
OdpowiedzUsuńFajny kołnierzyk !
Wesołych Świąt!
Ale oszczędnie - nie pomyślałabym, że to Twoja praca :) Tak czy inaczej, super wyszło :)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt! :-)
Bardzo ciekawy kołnierzyk, zmiana zdecydowanie na plus! :)
OdpowiedzUsuńZdrowych pogodnych Świąt! :)
Zdrowych i wesołych Świąt ! Kołnierzyk piękny ;-)
OdpowiedzUsuńKołnierzyk przeszedł cudną metamorfozę , jest skromny i przez to elegancki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam świątecznie :)
Świetny kołnierz :D sama ostatnio się zajmowałam kołnierzykiem wyszywanym z koralików, jednak napchałam ich do niego ile wlezie, a po Twojej pracy widzę, że minimalizm to jest to! POzdrawiam :)
OdpowiedzUsuńoooj z całą pewnością metamorfoza wyszła mu na plus, przepięknie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńKołnierzyk wyszedł prześlicznie. Pozdrawiam i wszystkiego najlepszego w Nowym 2015 roku
OdpowiedzUsuńTwoja ingerencja wyszła mu znakomicie! Teraz pezentuje się iście szlachecko :)
OdpowiedzUsuńKołnierzyk wyszedł przepięknie! Opracowałaś go idealnie :) Pozdrawiam i życzę szczęśliwego Nowego Roku !
OdpowiedzUsuńAsia - jesteś mistrzynią koralikową, cud miód i malina!!!
OdpowiedzUsuńNiesamowity dodatek z jednej strony tak delikatny, dzięki temu pięknemu wzorkowi z koralików, ale też z pazurem, bo przecież skórzany:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł :)
OdpowiedzUsuń