część z Was wie, a część dopiero się dowie, że od jakiegoś czasu pracowałam nad całkiem okazałym projektem, a dotyczył on zamówienia na bardzo szeroki, płaski naszyjnik, który możecie zobaczyć poniżej :) naszyjnik wyszydełkowałam z toho 11/o w kolorach starlight i opaque jet, na 50 koralików w rzędzie. jednak to nie ta liczba była dla mnie największym wyzwaniem i nie sam fakt szydełkowania takiej ilości półsłupków, bo przez ponad 20 lat mojej znajomości z szydełkiem nie takie rzeczy się udało wykonać ;) największym wyzwaniem były "kilometrowe" sekwencje, liczące po ponad 1400 koralików, sekwencji takich potrzebowałam ośmiu, co dało w sumie około 20 metrów nawleczonych koralików. tym bardziej jestem z siebie dumna, ponieważ w nawlekaniu miałam tylko dwie drobne pomyłki ;) wzór na sznurze jest dwustronny i przechodzi na ukos przez całą długość naszyjnika, od jednego brzegu do drugiego. ornamentalny wzór zaczerpnęłam STĄD, wprowadzając jedną małą poprawkę dla idealnej symetrii (pewnie nikt oprócz mnie tego nie zauważy... ;) ). cały naszyjnik pochłonął blisko 13000 koralików, ma 45cm długości + łańcuszek i 4,5cm szerokości, wykończyłam go masywnymi końcówkami w kolorze złotym (końcówki idealnie mieszczą sznur na 44-45 koralików, więc sam początek i koniec sznura jest węższy). a teraz najważniejsze, czyli zdjęcia
i na koniec to zdjęcie, które część z Was zapewne najbardziej interesuje - naszyjnik na żywej szyi :D (z braku dostępu do bardziej pokazowej szyi, musiałam posłużyć się swoją własną, wybaczcie :P i nie wiem czemu moje włosy wyszły rude, choć w rzeczywistości nie są)
to nie koniec czarnych, dość pracochłonnych rzeczy na blogu - o nich niebawem, choć przy tym sznurze każda wypadnie mizernie... ;)
Wow!!!!
OdpowiedzUsuńPrawdziwe arcydzieło.
Ile czasu pochłonęło?
Pewnie mnóstwo. :)
Dołączam się do pytania. Ile takie cudo czasu Ci zabrało? Wzór iście królewski.
Usuńsamo nawlekanie zajęło mi około 8 godzin, przerabianie jakieś 12, może trochę więcej + do tego jeszcze przesuwanie wszystkiego po nici ;) myślę, że całość zabrała mi jakieś 24h z haczykiem.
UsuńRespect!
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię za cierpliwość do tego projektu, bo znając siebie chyba nie dałabym rady :) 50 koralików w rzędzie to dla mnie abstrakcja :)
A wzór oczywiście piękny :)
Pozdrawiam
Wypas!!Do Mam Talent idz:P( na miesiac:D)
OdpowiedzUsuńKłaniam się nisko przed Mistrzynią :o))
OdpowiedzUsuńPiękny, ogrom pracy i czasu, no i na 50 w rzędzie, podziwiam wytrzymałość, mi się nie chce skończyć naszyjnika na 15 przynajmniej od roku :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
super efekt :) podziwiam, ja wolę prace, które jestem w stanie skończyć po 2-3 podejściach, czyli wszystko powyżej 8 koralików w rzędzie jest na razie nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńPiękny, podziwiam. I doceniam ogrom włożonej pracy.
OdpowiedzUsuńNo, no, niezła robótka :) Podziwiam za cierpliwość do tak czaso- i praco- oraz koralikożernego projektu ;) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńO rety, ale cacko, aż mi kopara opadła :) Podziwiam za morze cierpliwości :)
OdpowiedzUsuńSzyjogrzej mistrzowskiej klasy!
OdpowiedzUsuńWspaniała praca, tylko gratulować i zazdrościć cierpliwości... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny!!!!! Boże, ile pracy!! Efekt- brak słów- no po prostu cudo!!
OdpowiedzUsuńO matko, szydełko musiało być rozżarzone do białości po takim maratonie! Praca równie piękna co pracochłonna, podziwiam!
OdpowiedzUsuńrobiłam na raty :D mimo zakupu dodatkowej lampki, specjalnie pod ten projekt, to i tak ślepłam od czarnych koralików na czarnej nici :P
UsuńChylę czoła! Nie tylko przed ilością koralików w ogóle i w pojedynczej sekwencji, ale chyba najbardziej przed tą koalicją czarnych koralików na czarnej nitce ;) Piękna praca!
UsuńPozdrowionka, Aga
Niesamowite! Podziwiam bardzo! Sama mam dość, jak trzeba nawlec 1000 koralików, a przy takiej ilości.. Cudo!
OdpowiedzUsuńWspaniały naszyjnik! Aż się nie chce wierzyć, że to szydełkowe dzieło, podziwiam :)
OdpowiedzUsuńNiesamowity! Naprawdę się napracowałaś.Taki naszyjnik można podziwiać bez końca :)
OdpowiedzUsuńKochana, szczęka mi opadła na klatę !!! Ja natomiast kłaniam się Mistrzyni do ziemi !!!
OdpowiedzUsuńCoś pięknego stworzyłaś i chwała Ci za to !!! Tak trzymaj !!!
Hello:
OdpowiedzUsuńObrozka wspaniala.bardzo piekny ,detalistyczny wzor ,efektownie dobrane kolory i dodatki.
-Pozdrawiam-
-Halinka-
Przepiękny, widowiskowy naszyjnik. Gratuluję pomysłu, talentu i cierpliwości
OdpowiedzUsuńświetny ! ja tez myślałam na szyję coś w stylu obroży ale nie wpadłam na pomysł by zrobić ja na szydełku :) Gratuluję kreatywności ;)
OdpowiedzUsuńSama myśl o nawlekaniu sprawiłaby, że bym się poddała :) Jest niesamowity!
OdpowiedzUsuńPodziwiam i zbieram szczękę z podłogi... Niesamowity, po prostu, nie mogę się na niego napatrzeć i podziwiam, za cierpliwość :)
OdpowiedzUsuńZaniemówiłam! Naszyjnik jest zjawiskowy. Raz po raz zerkam na zdjęcia i podziwiam gotowe dzieło i ogrom pracy, który włożyłaś w jego stworzenie :)
OdpowiedzUsuńO matulu! Czy to jest zrobione na szydełku i spłaszczone? Szukam szczęki na podłodze. Ja swoją przygodę z szydełkiem zaczęłam miesiąc temu i największym wyczynem jest bransoletka na 8 w rzędzie. :P Jednak teraz zamówiłam trochę 11/0 więc może odważę się spróbować z innymi wzorami.. Wracając do tematu NIESAMOWITE!!
OdpowiedzUsuńtak, to szydełkowy ukośnik, spłaszczony i przeszyty wzdłuż :)
Usuńz pewnością sobie poradzisz z 11/o, na większych koralikach bardzo dobrze Ci idzie, a po paru próbach z 11/o stwierdzisz, że 8/o to jakieś giganty ;)
No chyba wszystko już zostało powiedziane :))
OdpowiedzUsuńSzacun za ogrom pracy i wielką cierpliwość, wzór kapitalny...
dziękuję bardzo za tyle wspaniałych komentarzy :D
OdpowiedzUsuńcudny!!! Cóż mogę powiedziec więcej, kiedy zaniemówiłam z wrażenia :)
OdpowiedzUsuńdech zapiera!!-po prostu.Pozdrawiam i szczerze gratuluję cierpliwosci
OdpowiedzUsuńO!!!
OdpowiedzUsuńWow! Niesamowity:) I tyle nawlekania - trzeba dużo cierpliwości do niego.
OdpowiedzUsuńŁooo matko.....wielki szacunek za cierpliwość. Efekt pracy cudowny:)
OdpowiedzUsuńpiękny, bardzo efektowny :)
OdpowiedzUsuńRe-we-la-cja - biję pokłony, wygląda imponująco.
OdpowiedzUsuńJej jakie cudo. Coś niesamowitego ile to pracy. Naprawdę jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńCałkowicie obłędny! Podziwiam Twoją cierpliwość, przy nawlekaniu i wyplataniu, ale efekt bez dwóch zdań oszałamiający ;) Pozdrawiam, S.
OdpowiedzUsuńJejku wygląda ślicznie, widzę wielką pracę tu włożoną...!;)
OdpowiedzUsuńOsz qrteczka O_o - niesamowita praca, cudownie wyszło :D
OdpowiedzUsuńChylę czoła. Naszyjnik godny mistrzyni. Rzucam na niego okiem i rzucam i napatrzeć się nie mogę. Piękny wzór. Nawlekanie takiej sekwencji to naprawdę żmudna praca ale ogarnąć 20 metrów koralików to nie lada wyczyn.
OdpowiedzUsuńJaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!! Czapki z głów...... matko! Jak takie coś w ogóle można zrobić??? Cudny! Pozdrawiam te złote rączki!!!!
OdpowiedzUsuńCudowny, wspaniały, genialny :)
OdpowiedzUsuńDzieło sztuki! :)
OdpowiedzUsuńo rany!... nic innego nie wyksztuszę... zatkało mnie
OdpowiedzUsuńRaczej arcydzieło! Jesteś wielka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jaki piękny naszyjnik!
OdpowiedzUsuńJesteś Mistrzynią w koralikach!
Wspaniały! Brawo!
emi29w Pozdrawiam!
Piękny, po prostu cudo:-) A ja zapraszam do mnie pow wyróżnienie http://orpinkton.blogspot.com/2014/03/liebster-blog-award.html
OdpowiedzUsuństylowo !
OdpowiedzUsuńniesamowita robota !!!!
Robi wrażenie i te kolory super są. Wielki podziw!
OdpowiedzUsuńPiękny pracochłonny naszyjnik:-) Jestem pod ogromnym wrazeniem:-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO jeżuniu kolczasty! Padłam! Biję pokłony przed jego pięknem i Twoją cierpliwością :)
OdpowiedzUsuńNiesamowity!!!
OdpowiedzUsuńNo, no. Ogrom pracy, ale efekt rzucający na kolana. Przy okazji - czarną nić najlepiej przerabiać przy świetle dziennym, inaczej się nie da. W razie nagłej konieczności polecam lampkę na czoło, jako tako widać. pozdro. Iza
OdpowiedzUsuńdla mnie nawet przy świetle dziennym byłoby za ciemno ;) na szczęście dodatkowa lampka dobrze się sprawdziła. pozdrawiam również :)
Usuńjeśli można pytanie techniczne. Jeśli chce by z obu stron był ten sam wzór (jak u Pani) to zamiast 21 koralików robię 42 czy jak?
OdpowiedzUsuń