czwartek, 13 czerwca 2013

gail - my preciousss... - czyli wymianka z Olą

za każdym razem, odwiedzając blogi dziewczyn dziergających na drutach, niezmiennie zachwycam się ażurowymi chustami. sama z drutami dogadać się nie mogę - to jakieś nienaturalne posługiwać się w ten sposób przyrządem, który nie jest zakończony haczykiem :D i umiem zrobić tylko zwężający się szalik :D moja Mama, która drutuje ponad 30lat, jakoś nie dawała się namówić na zrobienie mi chusty (dzięki Mamo!). naturalnym więc było, że w moich oczach pojawił się zachwyt, jak tylko odwiedziłam bloga Oli i zobaczyłam tam piękne drutowe chusty, na dodatek jedna z nich była wykonana moim najbardziej upatrzonym wzorem - gail. kilka chwil po skomentowaniu chusty, dostałam od Oli maila z propozycją wymianki! :D moja radość była niezmierna. a parę tygodni później, gdy chusta już do mnie dotarła, okazało się, że jednak potrafię cieszyć się jeszcze bardziej ;) bo to, co trafiło w moje ręce, to prawdziwy drutowy majstersztyk! Ola podsunęła mi kilka propozycji wełenkowych, na pewno zaskoczę Was kolorem, jaki wybrałam :D śliwkowy fiolet z subtelnymi smugami błękitu, w dotyku bardzo przyjemna i mięciutka. a sama chusta - prawdziwa mgiełka! leciutka i delikatna!
dość gadania, czas na zdjęcia!

do chusty dołączona była broszka-kwiatuszek :)




zdjęcie na "człowieku" znajdziecie na blogu Oli :)

moja chustowa mistrzyni zapragnęła mieć sznur koralikowo-szydełkowy w odcieniach granatowo-zielonych metalików. zaproponowałam do kompletu także bransoletkę


ktoś, oprócz mnie, wie, co to za kolor? :/ dopiero po zgraniu zdjęć okazało się, że koraliki wyglądają na czarne :/ nie miałam szans na poprawkę, bo wymianka była już w drodze :/


tak, to nebula! ;)

Ola poprosiła także o malutkie kolczyki z toho nickel na srebrnych sztyftach


a całkiem przypadkiem w kopercie znalazła się też zawieszka ;)



z wymianki jestem niezmiernie zadowolona i, z tego co wiem, Ola także ;)


10 komentarzy:

  1. Kurczę:) ja też mam tak z robieniem na drutach - nie mają haczyka więc się nie da:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chusta naprawdę jest niesamowita! Ja również jak przeglądam blogi drutowe czy szydełkowe to się napatrzeć nie mogę bo ja to i tym i tym posłużyć się nie potrafię :D o dziwo udało mi się okiełznać bransoletki szydełkowe i nic poza tym hehe :D chusta niesamowita tylko pozazdrościć :-)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. piękna ta chusta:) i komplecik piekny:) super wymianka:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chusty zazdroszczę, jest przepiękna!

    OdpowiedzUsuń
  5. nie dziwie się, że jesteście zadowolone! chusta jest obłędna i koralikowe wyroby również:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny interes w obie-dwie strony;)
    Tylko pozazdrościć;)

    OdpowiedzUsuń
  7. O jak dobrze rozumiem że jesteście zadowolone :) Chusta piękna, "zbiór" Oli też :)

    OdpowiedzUsuń
  8. chusta to rzeczywiście majstersztyk!!!! ale, że Ty nie potrafisz robić na drutach? myślałam, że z dwoma patyczkami, to Ty dwa razy szybciej tworzysz :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj, dwoma patyczkami robi się duuużo wolniej :) Uwierzcie ;P

    OdpowiedzUsuń