wtorek, 18 grudnia 2012

w zimowym ogrodzie...

...kwitną sobie lodowe dzwoneczki :)
wyplotłam je z czeskich koralików wielkości 2,7mm


u dołu dzwoneczków kołyszą się na łańcuszkach kryształki 4mm fp w kolorze crystal/vitrail - pięknie mienią się wszystkimi kolorami tęczy


całkowita długość kolczyków to 6cm


zdjęć narobiłam mnóstwo, ale z żadnego nie jestem zadowolona :/ ech, te koraliki, tak się błyszczą, że aż aparat nie może na to patrzeć :D


a na koniec "pochwalę się", że w ostatnich dniach grono moich obserwatorów dobiło do sztuk 200 :)) niezmiernie mnie to cieszy i z tej radości chyba zorganizuję dla Was candy ;) co Wy na to?



19 komentarzy:

  1. fajne dzwoneczki :)
    znam ten ból - nieraz robię multum zdjęć i żadne mi się nie podoba - trzeba wymierać słoneczną pogodę - co o tej porze roku bywa trudne :/

    OdpowiedzUsuń
  2. Niezwykle efektowne :)
    Candy? jak najbardziej :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzwonki świetne, zdjęcia też dobre (dzwonki się trudno robi żeby było widać że to dzwonki) A candy bardzo chętnie (i tak nie wygram :( nigdy nie wygrywam) ale udział wezmę, co by sobie nie zarzucać że nie spróbowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne, zimowe kolczyki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Są przeurocze, jednak nigdzie nie mogłam znaleźć tutoriala z tymi dzwonkami. Podesłałabyś mi??? Z góry dziękuję :* (na maila :P). Ja ostatnio nie mam na nic czasu, a w piątek mam już kiermasz! (olaboga). Mam nadzieję, ze u Ciebie okres przedświąteczny jest spokojniejszy ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne wykonanie, ale jestem pod ogromnym wrażeniem jakości zdjęć!! wyszły super!! a co do candy to już się zapisuję :)

    OdpowiedzUsuń
  7. jaki fajny pomysł!wygladają ślicznie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Przecudne te dzwoneczki. Muszą pięknie wyglądać na żywo.
    A co do candy, to no pewnie, że czas zrobić ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczne, takie lodowe :) Wspaniała robota, dodaję do obserwowanych i będę zaglądać!

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziękuję za rady, na pewno z nich skorzystam :)
    Na razie jestem na etapie uczenia się i sprawdzania czy w ogóle spodoba mi się ta technika .
    Teraz zaczytuję się i zbieram rady co jest najlepsze do tworzenia tej biżuterii, dlatego jeszcze raz dzięki, jestem bardzo wdzięczna :)

    OdpowiedzUsuń
  11. oo super chętnie poczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jakie śliczne :) takie delikatne i strasznie misterne, podziwiam Twoją dokładność.

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczne:) Zimowe, a jednak... Takie i trochę wiosenne:) Przypominają przebiśniegi :)

    OdpowiedzUsuń
  14. NA candy zawszem chetna :) A dzwonki szalenie efektownie wyglądają, tak delikatnie, jakby oszronione :)

    OdpowiedzUsuń