...kwitną sobie lodowe dzwoneczki :)
wyplotłam je z czeskich koralików wielkości 2,7mm
u dołu dzwoneczków kołyszą się na łańcuszkach kryształki 4mm fp w kolorze crystal/vitrail - pięknie mienią się wszystkimi kolorami tęczy
całkowita długość kolczyków to 6cm
zdjęć narobiłam mnóstwo, ale z żadnego nie jestem zadowolona :/ ech, te koraliki, tak się błyszczą, że aż aparat nie może na to patrzeć :D
a na koniec "pochwalę się", że w ostatnich dniach grono moich obserwatorów dobiło do sztuk 200 :)) niezmiernie mnie to cieszy i z tej radości chyba zorganizuję dla Was candy ;) co Wy na to?
fajne dzwoneczki :)
OdpowiedzUsuńznam ten ból - nieraz robię multum zdjęć i żadne mi się nie podoba - trzeba wymierać słoneczną pogodę - co o tej porze roku bywa trudne :/
Niezwykle efektowne :)
OdpowiedzUsuńCandy? jak najbardziej :)
Pozdrawiam
Dzwonki świetne, zdjęcia też dobre (dzwonki się trudno robi żeby było widać że to dzwonki) A candy bardzo chętnie (i tak nie wygram :( nigdy nie wygrywam) ale udział wezmę, co by sobie nie zarzucać że nie spróbowałam :)
OdpowiedzUsuńPiękne, zimowe kolczyki :)
OdpowiedzUsuńDzwonki cudne :)
OdpowiedzUsuńAle śliczne!
OdpowiedzUsuńSą przeurocze, jednak nigdzie nie mogłam znaleźć tutoriala z tymi dzwonkami. Podesłałabyś mi??? Z góry dziękuję :* (na maila :P). Ja ostatnio nie mam na nic czasu, a w piątek mam już kiermasz! (olaboga). Mam nadzieję, ze u Ciebie okres przedświąteczny jest spokojniejszy ;)
OdpowiedzUsuńPiękne wykonanie, ale jestem pod ogromnym wrażeniem jakości zdjęć!! wyszły super!! a co do candy to już się zapisuję :)
OdpowiedzUsuńjaki fajny pomysł!wygladają ślicznie!
OdpowiedzUsuńTak tak tak dla candy:)
OdpowiedzUsuńPrzecudne te dzwoneczki. Muszą pięknie wyglądać na żywo.
OdpowiedzUsuńA co do candy, to no pewnie, że czas zrobić ;)
Niebiańskie są
OdpowiedzUsuńŚliczne, takie lodowe :) Wspaniała robota, dodaję do obserwowanych i będę zaglądać!
OdpowiedzUsuńDziękuję za rady, na pewno z nich skorzystam :)
OdpowiedzUsuńNa razie jestem na etapie uczenia się i sprawdzania czy w ogóle spodoba mi się ta technika .
Teraz zaczytuję się i zbieram rady co jest najlepsze do tworzenia tej biżuterii, dlatego jeszcze raz dzięki, jestem bardzo wdzięczna :)
oo super chętnie poczytam :)
OdpowiedzUsuńJakie śliczne :) takie delikatne i strasznie misterne, podziwiam Twoją dokładność.
OdpowiedzUsuńŚliczne:) Zimowe, a jednak... Takie i trochę wiosenne:) Przypominają przebiśniegi :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne dzwoneczki:)
OdpowiedzUsuńNA candy zawszem chetna :) A dzwonki szalenie efektownie wyglądają, tak delikatnie, jakby oszronione :)
OdpowiedzUsuń