zanim zaczęłam swoją zabawę z koralikami, robiłam głównie szydełkowe kolczyki. powstały w tamtym czasie między innymi takie koła
i takie...
takie...
takie też...
o, jeszcze takie z naszytymi koralikami.
i jeszcze kilka innych ;D
(przepraszam za jakość zdjęć, bez bicia przyznaję, że robiłam je w tamtym czasie telefonem)
zapomniałam jednak trochę o moich pierwszych biżutkach, kolczyki koła robiłam ostatnio na specjalne zamówienie z rok temu. jednak gdy zobaczyłam kolejne wyzwanie w Kreatywnym Kufrze, od razu sobie o moich kołach przypomniałam :) i wymodziłam takie kolczyki z 8 kolorów muliny
zgłaszam je na wyzwanie Motyw - Koło
Szydelciaki przecudki:-)
OdpowiedzUsuńA wiesz...to chyba niezly pomysl,aby odnowic motywik w koralikach:-))Takie 'netted' bylyby calkiem fajne,ale nie na druciannym kolku-tylko takze koralikowym:-)
Hugs-Halinka-
A ja mam do tej pory dwie pary od Ciebie. Czerwone i czarne:) Ale noszę tylko latem. Taka tradycja wakacyjna:)
OdpowiedzUsuńo, to cieszę się, że nadal są w użyciu ;) ja do tej pory mam przy kluczach brelok, który mi zrobiłaś z okazji tamtej wymianki :)
UsuńTeż piękne.pozdrawiam serdecznie ;-)
OdpowiedzUsuńJakie piękne. Niebieskie najcudniejsze.
OdpowiedzUsuńCzerwono - żółte są świetne:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kolczyki, drugie z chęcią bym zakosiła ;)
OdpowiedzUsuńTak mi się teraz przypomniało, że na moim zdjęciu profilowym na FB mam kolczyki od Ciebie. Jak się przyjrzysz to zobaczysz:)
OdpowiedzUsuńCudne! Coś wspaniałego :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKoronkowa robota :).
OdpowiedzUsuń