kolejne kolczyki będące miłym, łatwym i przyjemnym przerywnikiem w szydełkowaniu ;) inspiracją do ich powstania był ten tutorial, do którego wprowadziłam, jak zwykle, kilka swoich modyfikacji. poczynając od kompletnej zmiany wielkości użytych kryształków i koralików, a kończąc na sposobie wyplatania, dzięki czemu do minimum zredukowałam koralikowy bałagan, jaki powstawał w samym środku kolczyków, przy wyplataniu według przepisu z bisera.
do wykonania kolczyków użyłam koralików fire polish 6mm w absolutnie bajecznym kolorze magic violet-green, kuleczek 4mm w niemniej bajecznej wersji magic violet - grey oraz koralików toho 11/o i 15/o amethyst gun metal. tył kolczyków (widoczny na ostatnim zdjęciu) wyplotłam analogicznie do przodu. średnica kolczyków wynosi 20mm, a długość wraz z biglami angielskimi to 35mm. nie wiem, jak Wy, ale ja jestem nimi zupełnie nieskromnie oczarowana ;))
a ponieważ kolczyki swoją formą przypominają mi motywy zdobnicze na Podlasiu - zgłaszam je do wyzwania w KK
Piękne w formie i jeszcze benzynkowe metaliki. Mniam! :)
OdpowiedzUsuńpiekna forma
OdpowiedzUsuńMałe cudeńka!! Śliczności :)
OdpowiedzUsuńŚliczności:) Czarujące i intrygujące:)
OdpowiedzUsuńPowiem bez żadnej przesady, że mnie też oczarowały :) Śliczne są :)
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo efektowne :)
OdpowiedzUsuńNosiłabym:))
OdpowiedzUsuńcudownie się prezentują! pogratulować pomysłu :]
OdpowiedzUsuńMasz rację,że jesteś nimi oczarowana!!! Wyglądają zjawiskowo :)!!!!
OdpowiedzUsuńWyglądają jak obrazki w kalejdoskopie. Śliczne :)
OdpowiedzUsuńCudowne! Ten kształt i forma - trochę przypominają mi witraże :-)
OdpowiedzUsuńmam w planach coś witrażowego - dosłownie ;)
UsuńO tak! Mnie też skojarzyły się z witrażami :) Śliczne są. Uwielbiam takie kolorki.
OdpowiedzUsuńSą przepiękne, trzeba przyznać.
OdpowiedzUsuńJa jestem zauroczona! Już dawno nie widziałam tak urzekających kolczyków! :)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się , że jesteś nimi oczarowana, kryształki faktycznie są bajeczne, a na "żywo" na pewno mienią się nieziemsko.
OdpowiedzUsuńNajpiękniejsze kolczyki, jakie ostatnio widziałam. Wspaniałe! Rzeczywiście jest w nich coś z Podlasia :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne te kolczyki! :) Przypominają mi witraż. Istne cudo! Powodzenia w wyzwaniu!
OdpowiedzUsuńŚwietne ;]
OdpowiedzUsuńNic dziwnego - kolczyki są śliczne. Twoje modyfikacje dowodzą czegoś, co i ja zauważyłam - jest wiele opisów po prostu do kitu. Niestety zdarzają się takie wśród płatnych tutoriali. Mam takie przynajmniej dwa, gdzie są błędy zarówno w podanej ilości koralików jak i drobne oszustwa w zdjęciach możliwe do zrobienia Potoshopem czy innym programem do obróbki zdjęć.
OdpowiedzUsuńPowodzenia w wyzwaniu :))
Piękne. Jak rozety witrażowe. To rzeczywiście oddech Podlasia. Gratuluję!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne! Świetne w kształcie, wzorze i kolorze:)
OdpowiedzUsuńciekawy wzór, życzymy powodzenia:)
OdpowiedzUsuńŚliczne, bardzo eleganckie :)
OdpowiedzUsuńTwoje kolczyki, to taki powiew świeżości. Coś zupełnie nowego. Takich jeszcze nie widziałam.
OdpowiedzUsuńSą śliczne!
Trzymam kciuki za powodzenie w wyzwaniu :)
Śliczne kolczyki! Super
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
koralikowyszlak.blogspot.com
rany julek! ależ ty niesamowicie zdolna jesteś! cudo!
OdpowiedzUsuńCudne są :) !
OdpowiedzUsuń