wiem, że większość z Was lubi kolczyki ;) ja także i w ostatnim czasie powstało u mnie kilka par.
pierwszą z nich są metaliczne rozetki. powstały z 14mm kaboszonów z czystego szkła, które zakupiłam ładnych parę lat temu i nie miałam na nie żadnego pomysłu :D w końcu postanowiłam je nieco podrasować i opleść w 2,7mm srebrne preciosy oraz toho 15o i 11o metallic rainbow iris
(kaboszon w słońcu mieni się wszystkimi kolorami tęczy - ech, te zdjęcia...)
śerdnica kolczyków to 25mm
drugą parę, którą zaczęłam robić jeszcze latem zeszłego roku (!), stanowią lekko herbaciane szklane perełki 10mm w oplocie z amethyst gun metal w rozmiarach 15o i 11o
średnica ok. 20mm
i ostatnie, najnowsze, fioletowo-perłowe dzwoneczki z 2,3mm preciosy i 4mm fioletowych crackli
kwiatki są drobne, kielichy mają wymiary 14x12mm, a całkowita długość kolczyków to 50mm
Pięknie ci wyszły, wszystkie pary.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne:)Tempo to Ty masz:D
OdpowiedzUsuńja to w szoku jestem, że w ogóle skończyłam cokolwiek z tego, co mam pozaczynane :P
Usuńto teraz odkop następną rzecz i ją skończ:)będziemy podziwiać;)( i właśnie odłożyłam pierścionek "na później...";)
Usuńale sliczne, wszystkie mi się podobają:)
OdpowiedzUsuńświetne :)
OdpowiedzUsuńCudne są wszystkie :)
OdpowiedzUsuńOstatnie! Cudeńka. Obowiązkowo obserwuję bloga:)
OdpowiedzUsuńbead-pattern.blogspot.com/ ->wzory beading rysunki i sutasz :O
Przepiękne są te rozetki, no i te ostatnie <3 :).
OdpowiedzUsuńMoja droga kolczyki to ja nie lubię tylko uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńPiękne, w szczególności te dzwoneczki, są takie urocze i wyglądają jak prosto z łąki:)
OdpowiedzUsuńprześliczne są te pierwsze kolczyki, cudownie się mienią *_*
OdpowiedzUsuńPiękne - wszystkie ! pozdrawiam ;-)
OdpowiedzUsuńWszystkie piękne, ale pierwsze - zachwycające! :)
OdpowiedzUsuńUrocze :)
OdpowiedzUsuńJakie cudne. Zwłaszcza te dzwoneczki są urocze.
OdpowiedzUsuńpiękne kolczyki !
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga: http://pinku-art.blogspot.com/
Pozdrawiam, Ola ;))
dzwoneczki są urocze ;];];]
OdpowiedzUsuń