sezon szalikowo-czapkowy pożegnaliśmy już na dobre (oby na jak najdłużej ;) ), dla mnie to oznacza powrót do moich ukochanych długich kolczyków, które w czasie zimy porzuciłam na rzecz sztyftów. a że na wiosnę dobrze jest sprezentować sobie coś nowego, postanowiłam wydziubać indiańce. początkowo planowałam tradycyjne - z trójkątem lub rombem wyplecionym brick stitch'em, ale jakoś koślawo mi to wychodziło, podejrzewam, że przez dość płaski kształt koralików. zmieniłam więc koncepcję i bazę postanowiłam wyszyć. dawno nie szyłam, więc nie jest idealnie, ale i tak jestem z siebie zadowolona ;)
kolczyki powstały z czeskich koralików wielkości 2,3mm w cudownym kolorystycznym miksie metalików, rureczek 7mm w takim samym wydaniu kolorystycznym (od razu po wyjęciu ich z paczki wiedziałam, że z tego zestawu powstaną właśnie kolczyki z frędzlami), toho metallic iris purple 15o oraz perłowego kaboszonu w sympatycznie fioletowym odcieniu
kolczyki mają długość 9cm i na szczęście nie są bardzo ciężkie (czego się obawiałam), bo bym się chyba zapłakała, gdyby mocno ciągnęły mi ucho ;)
i jeszcze tył dla ciekawskich ;) jak widać - poszyty sztuczną skórką w odcieniu rzecz jasna fioletowym
słonecznej majówki Wam życzę! :D
są świetne! podziwiam:)
OdpowiedzUsuńfaaajne są:)
OdpowiedzUsuńCo za cudo! Takie indiańce to świetna sprawa, marzą mi się od dawna.. ;)
OdpowiedzUsuńCudnie Ci wyszły, na uchu muszą wyglądać jeszcze piękniej!
OdpowiedzUsuńDyndające kolczyki to my bardzo lubimy :> chyba sklecę sobie coś podobnego ;> oczywiście bez szycia, bo to bardzo tajemna dla mnie sztuka :D
OdpowiedzUsuńŚwietne, nie dość, że frędzle, to jeszcze długie:)
OdpowiedzUsuńDługie kolczyki to jest to :)
OdpowiedzUsuńcudne :P
OdpowiedzUsuńAmazing work !
OdpowiedzUsuńcudowne kolczyki :) piękne, wspaniale i precyzyjnie wykonan :)
OdpowiedzUsuń* wykonane
UsuńŚliczne ! pozdrowionka przesyłam ;-)
OdpowiedzUsuńMilutkie i ślicznie wykonane. Super!!!
OdpowiedzUsuńPiękne! Z pewnością nie da się ich nie zauważyć ;)
OdpowiedzUsuńWspaniały kolor maja te kolczyki!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Przepiękne kolczyki, jestem pod ogromnym wrażeniem!
OdpowiedzUsuńWspaniałe są! Uwielbiam takie długie kolczyki, świetne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
lavenderandrosestories.blogspot.com
Faktycznie w indiańskich klimatach, są urocze ;) też się cieszę, że sezon na czapki i szaliki został zamknięty :D
OdpowiedzUsuńuwaga spamuję... STO LAT, STO LAT, NIECH ŻYJE ŻYJE NAM! STO LAT, STO LAT, NIECH ŻYJE ŻYJE NAM! JESZCZE RAZ, JESZCZE RAZ, NIECH ŻYJE ŻYJE NAM! NIEEECH ŻYYYJEEE NAAAM! a jeśli pomyliłam się z obliczeniami, to jutro też Ci zaśpiewam, a później pojutrze itd :D
OdpowiedzUsuńszalona :D więcej już nie musisz śpiewać, udało Ci się nie pomylić z obliczeniami :P dziękuję bardzo :* (no, teraz nie możesz zapomnieć o urodzinach swojego faceta, skoro nawet o moich pamiętałaś ;))
UsuńCześć, robisz tak piękne rzeczy, że powinnaś wziąć udział w tym konkursie. Wystarczy, że wyślesz zdjęcie jedengo ze swoich cudeniek, a możesz pojechać do Włoch.
OdpowiedzUsuńBuziaki i pozdrawiam J
https://www.facebook.com/KsiazkoSfera?sk=app_438403016253838&app_data
Witam Ciebie serdecznie.Miło i przyjemnie tu,więc jeśli pozwolisz rozgoszczę się na dłużej.W wolnej chwili zapraszam w odwiedziny do Dobrych Czasów.Życzę Ci wszystkiego naj..
OdpowiedzUsuńjakie są cudne :)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAch ... ja też lubię latem długie kolczyki, wreszcie można przyszaleć :-)
OdpowiedzUsuńSą piękne i naprawdę indiańskie od pierwszego spojrzenia.
Pozdrawiam majowo i już ... a może już po czasie, ale ślę Ci najlepsze życzenia urodzinowe!
Jej jakie śliczne!!!
OdpowiedzUsuń