pamiętacie jak bardzo lubię robić pierścionki? a przypominacie sobie, kiedy pokazywałam ostatni? no właśnie, ja też nie ;) przyszła więc konieczność naprawy tego "niedopaczenia" i w ciągu ostatnich kilku wieczorów powstały trzy sztuki pierścionków.
pierwszy, największy - o średnicy 23mm i wysokości 11mm, wypleciony został z 15o bronze oraz matte starlight, którymi tak szczodrze zostałam obdarowana przez Anię. z motywem rozety, jakiej jeszcze u mnie nie było :)
z myślą o tejże Ani powstał drugi pierścionek z moim ulubionym rozetkowym motywem, w kolorach, które Anka bardzo lubi. wielkość oczka 20x10mm, a użyte koraliki to sl dark peridot, opaque turqoise oraz inside color aqua lt jonquil lined (kto wymyśla te nazwy? ;( )
jako ostatni wyplotłam pierścionek z gold lustred african sunset, wielkość oczka taka sama, jak w pierścionku powyższym.
a dawno, dawno temu (ze 3 miesiące będzie), powstał pierścionek na zamówienie Eweliny. spory, jego oczko ma blisko 3cm średnicy. wypleciony z koralików preciosa w rozmiarze 2,3mm. logo, które na nim jest chyba rozpoznacie ;)
mam nadzieję, że dzielnie przebrnęłyście przez tę ilość zdjęć ;)
pozdrawiam serdecznie