bardzo lubię koralikować zakręcone rzeczy, co dało się zauważyć np. TU lub TU. tym razem za sprawą Kasi i Gosi sięgnęłam po schemat "slugs in love" autorstwa Gwen Fisher (nie mam pojęcia, co autorką kierowało przy nazywaniu tego wzoru ślimakami, na samą myśl o zakochanych ślimakach, widzę oczami wyobraźni owijające się wokół siebie pomrowy... brrrrr... będę się lepiej trzymać własnego, świderkowego nazewnictwa ;) ), które właściwie niewiele różnią się od świderków według wzoru opracowanego przez June Huber. tutorial Gwen jest jednak bardziej rozbudowany i zawiera instrukcje wykonania kilku świderków. ja ambitnie porwałam się na największego z nich 5-krotnego, do którego nie było zdjęć, a jedynie opis słowny i nie dość, że nie był najłatwiejszy w wykonaniu, to na dodatek efekt końcowy niezbyt mnie zachwycił... ale nie poddałam się, na drugi ogień poszedł świderek potrójny i to jest zupełnie inna bajka, którą możecie zobaczyć poniżej :)
do wykonania tego zakręconego wisiora wykorzystałam koraliki w rozmiarach 15/o, 11/o i 8/o w ponad 20 kolorach oraz obłędnie mieniące się czeskie bicony. długość świderka wynosi ok. 7cm, a jego szerokość w najszerszym miejscu to jakieś 2,5cm. nie było łatwo sfotografować taki przestrzenny kształt, ale mam nadzieję, że uda Wam się dostrzec jego trójwymiarowość, z każdej strony prezentuje się inaczej :)
Totalnie się zakręciłaś :-). Wyobrażam sobie, że tym świderkiem można wzbudzać zazdrość :-). Feeria fantastycznych kolorów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asiu :-)
Ślicznie zakręcony :D
OdpowiedzUsuńNiesamowity :) Nie dość, że mega zakręcony, to jeszcze ta kolorystyka... :-)
OdpowiedzUsuńAsiu, nie jesteś osamotniona w skojarzeniach z pomrowami :P ja też zdecydowanie wolę opcję świderkową, a tym bardziej w takiej postaci.
OdpowiedzUsuńWyszły przepięknie :) Bardzo oryginalne :)
OdpowiedzUsuńPiękny cudak!
OdpowiedzUsuńZakręcony na maksa , cudo .Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle cudeńko.
OdpowiedzUsuńRewelacja! Przepiękny!
OdpowiedzUsuńSuper wywijas!
OdpowiedzUsuńmatkozojcem.... obłęd.... kolory po prostu bajka....
OdpowiedzUsuńmatulu, przepiękny i te kolory <3 ależ bym się zakręciła przy nim :)
OdpowiedzUsuńPrześlicznie smakowity. Jak lody włoskie z posypką i jeszcze te kolory...
OdpowiedzUsuńŚliczny !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marlena
Fantastycznie zakręcony, piękny wisior:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszelkie spiralki i świderki, dlatego siedzę i się zachwycam, cudowny! :)
OdpowiedzUsuńno, nieżle zakręcone! :-)
OdpowiedzUsuńGenialne :)
OdpowiedzUsuńZ powodu właśnie braku zdjęć do tutka na wisiorek poprzestałam na kolczykach, które ze względu na rozmiar raczej mnie rozczarowały. Twój ślimakowy wisiorek pięknie się udał.
OdpowiedzUsuń