zaczapkowana ostatnio jestem :) ale w związku z tym, że z okazji "dnia darmowej dostawy" przyszły do mnie paczki pełne toho 15/0 i jakoś nie mogłam im się oprzeć, na chwil kilka porzuciłam włóczkę i szydełko i powstały takie maluszki
na pierwszy ogień oczywiście mój osobisty fiolet w idealnie fioletowym odcieniu fioletu ;) bez żadnych różowych czy brązowych refleksów
sl purple, średnica kolczyków 11mm
metaliczny june bug (11mm)
sl lt sapphire (11mm)
jak już zaczęłam, to nie mogłam skończyć ;)
prześliczna, metaliczna pandora (11mm)
niewspółpracujący w fotografowaniu navy blue (11mm)
i mój nowy ulubieniec w kolorze oksydowanego srebra - nickel
osobiście jestem wielką fanką dużych, wiszących kolczyków, które mają jednak tę wadę, że zawsze zaplątuje się w nie kabelek od słuchawek. wymyśliłam więc, że wyplotę sobie kilka par sztyfcików, zamarzyły mi się jednak jeszcze mniejsze. problemem było tylko co włożyć do środka? przedzielać na pół koraliki 6mm? eee... za leniwa jestem ;) odwiedziłam więc kilka papierniczych sklepów w okolicy i w jednym z nich znalazłam to, czego szukałam - akrylowe kryształki o średnicy 6mm, z płaskim spodem. wypróbowałam je natychmiast po powrocie do domu.
efektem są maluszki wielkości dokładnie 8,5mm (mierzyłam suwmiarką :P) z transp. rainb. ruby
no i moje własne, osobiste, ulubione z cudownego nickel
wielkość 11 i 8,5mm poglądowo
nie mogłam się powstrzymać i do kompletu zrobiłam sobie jeszcze pierścionek 17mm
maluszki robi się bardzo szybko i przyjemnie, więc jeszcze powstanie zapewne kilka par.
a Wy, patrząc na ten post, możecie powoli się domyślać, co powstaje na candy dla Was, które najprawdopodobniej jeszcze w tym miesiącu ;)
Są takie skromne i piękne :)
OdpowiedzUsuńOplatałam malutkie kuleczki. Z kaboszonami nie próbowałam, a patrząc na Twoje prace widzę, że warto :) Mistrzostwo!
OdpowiedzUsuńO ja, jakie cudowności, Asiula! Ja ostatnio nie mam wany na tworzenie biżu... Ale może po sesji się zabiorę za cudowanie. Buzi! :*
OdpowiedzUsuńSą fantastyczne,takie sztyfciki bardzo lubię!
OdpowiedzUsuńale cudne! też lubię duże kolczyki ale czasami pasują tylko małe:) Twoje są przecudne!!
OdpowiedzUsuńCudne
OdpowiedzUsuńno kolczyki wyszły genialnie, ale jak zobaczyłam ten pierścień, to mi się oczy zaświeciły!!!
OdpowiedzUsuńbende takı yapıyor bunlarda çok güzel keşke yapım aşamaları'da olsa çok beğendim denemek isterim.
OdpowiedzUsuńCudowne te maluszki:) I te mniejsze i te większe:)
OdpowiedzUsuńBardzo łądne drobiazgi. Ja też wolę duże, wiszące kolczyki, ale ostatnio częściej noszę maleństwa na sztyftach, bo inne mi się wkręcają w szal i swetry. Chyba muszę sobie coś mniej czepliwego zrobić ;)
OdpowiedzUsuńmałe a piękne
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
są przepiękne! :) Czy mogłabyś powiedzieć, gdzie mogę znaleźć jakiś tutorial na to? :) Dopiero zaczynam przygodę z koralikami ale jestem tym zachwycona!
OdpowiedzUsuńoo fajnie nie jestem jedyną Pelasią :P
OdpowiedzUsuńTy jesteś Asia - Pelasia
a ja Kasia - Pelasia :P
mam mnóstwo koralików navy blue są piękne i bardzo je lubię :)
Unos trabajos preciosos....Felicidades.....
OdpowiedzUsuńrety, naprawdę są takie maluskie? Super wygladaja kolory, pieknie je dobralas. Szczęścia na Nowy Rok zycze, przy okazji :)
OdpowiedzUsuńpodbiły moje serce :) na chłodne dni zimowe, gdzie kołnierz wysoko, szal jeszcze wyżej, a czapa uszy zakrywa, najlepsze są sztyfciki; są rewelacyjne.
OdpowiedzUsuńostatnio szary kompecik jest boski:)
OdpowiedzUsuńcudo:)
Witam serdecznie!
OdpowiedzUsuńuwielbiam metodę szydełkową i wykonuję bransoletki... ostatnio bardzo zaciekawiły mnie właśnie takie wkręty, są ekstra! Nigdzie nie mogłam znaleźć takich małych i tak elegancko zrobionych!
Mogę prosić o jakąś pomoc w wykonaniu? Tutorial, kursik? Jakie to sa koraliki i jaka baza?
Pozdrawiam i życzę udanych wyrobów :)
orminalech@gmail.com
Hej, piękne prace *.* mam pytanko, od ilu początkowych zaczynasz te malce? może masz schemat do podrzucenia bo czapeczki dla mnie są akurat problematyczne dosyć :P pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńale piękne maleństwa :)
OdpowiedzUsuń