witam po niespodziewanie długiej przerwie :) mam nadzieję, że w tej chwili już odpoczywacie po Świętach ;) zanim przejdę do bohaterki dzisiejszego posta, chciałam Wam bardzo podziękować za tak entuzjastyczne przyjęcie mojego tutka na mikroserduszko. nie spodziewałam się, że wywołam nim serduszkową epidemię na tak szeroką skalę! :D
kiedy zrobiłam pierwszą (i do niedawna ostatnią) broszkę <klik> z tutorialu Justyny, mojej Mamie bardzo się spodobała, a ja oczywiście stwierdziłam, że dla Niej też taką zrobię. ale, jak wszystko u mnie, pomysł musiał nabrać mocy urzędowej ;) do zmobilizowania sił niewątpliwie przyczyniły się niedawne urodziny Mamy. zdążyłam na ostatnią chwilę!
w Mamy ręce trafiła broszka wypleciona z koralików miyuki delica 11/o w kolorze duracoat opaque crocus oraz toho - 8/o metalic iris purple, 11/o copper-lined crystal i 15/o inside-color rainbow rosaline/opaque purple lined, zaś centrum kwiatu stanowi 8-milimetrowa kuleczka hematytu platerowanego na kolor starego złota. wielkość broszki w najszerszym miejscu to ok 7cm.
a ponieważ broszka jest, jakby nie patrzeć, niemal cała fioletowa, to po raz kolejny postanowiłam przyłączyć się do zabawy, którą organizuje Danka KLIK
zgodnie z zasadami zabawy powinnam wspomnieć o swoich refleksjach na temat fioletu. jeśli jesteście tu ze mną jakiś czas, to wiecie zapewne, że fiolet U-WIEL-BIAM! jest to absolutnie mój kolorystyczny faworyt, zarówno w ubiorze (ale nie ubieram się w fiolet od stóp do głów, zachowuję jakikolwiek umiar :P), dodatkach, biżuterii, lakierach na paznokciach itd... kiedyś nawet usłyszałam, że u mnie adwent trwa cały rok :P no ale... jak tu nie lubić fioletu? ;)
w Mamy ręce trafiła broszka wypleciona z koralików miyuki delica 11/o w kolorze duracoat opaque crocus oraz toho - 8/o metalic iris purple, 11/o copper-lined crystal i 15/o inside-color rainbow rosaline/opaque purple lined, zaś centrum kwiatu stanowi 8-milimetrowa kuleczka hematytu platerowanego na kolor starego złota. wielkość broszki w najszerszym miejscu to ok 7cm.
a ponieważ broszka jest, jakby nie patrzeć, niemal cała fioletowa, to po raz kolejny postanowiłam przyłączyć się do zabawy, którą organizuje Danka KLIK
zgodnie z zasadami zabawy powinnam wspomnieć o swoich refleksjach na temat fioletu. jeśli jesteście tu ze mną jakiś czas, to wiecie zapewne, że fiolet U-WIEL-BIAM! jest to absolutnie mój kolorystyczny faworyt, zarówno w ubiorze (ale nie ubieram się w fiolet od stóp do głów, zachowuję jakikolwiek umiar :P), dodatkach, biżuterii, lakierach na paznokciach itd... kiedyś nawet usłyszałam, że u mnie adwent trwa cały rok :P no ale... jak tu nie lubić fioletu? ;)
Piękna!
OdpowiedzUsuńYhm, z tym adwentem usłyszałam kiedyś dokładnie to samo, ale co poradzę, że śliwkowe zasłony pięknie komponują się z ciemno wrzosowym kocem ;)
OdpowiedzUsuńBrocha cudna!
Chyba sobie z tego wszystkiego zrobię krokusowe mikroserduszko ;)
Asiu, z serduszkami to prawdziwa pandemia, sama zrobiłam trzy i aż mnie palce swędziały żeby zrobić kolejne :-)
OdpowiedzUsuńBroszka jest śliczna, no i w fiolecie :-). A właściwie to brocha, bo całkiem pokaźna! Wzory Justyny podziwiam!
Cudeńko! Piękny kształt, kolor, wykonanie - wszystko. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńJest prześliczna, obłędne kolory:)
OdpowiedzUsuńmuliniane-cudenka.blogspot.com
Pozdrawiam:)
Śliczna mało powiedziane :D
OdpowiedzUsuńAsiu cudną broszkę zrobiłaś swojej mamie :) Będzie mi się po nocach śniło to cudo ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Piękny prezent i ciekawa skomplikowana forma :-) myślę że Mama przeszczesliwa :-)
OdpowiedzUsuńzestawienie kolorystyczne jak dla mnie pierwszorzędne. Ale nie jestem obiektywna, bo uwielbiam fiolety ;) Jeśli Twoja mama przepada za fioletami tak jak ja, to będzie to dla niej idealny prezent, bo całość wygląda zjawiskowo:)
OdpowiedzUsuńRewelacja :) piękna i efektowna :)
OdpowiedzUsuńCudowna broszka dopracowana w najdrobniejszych szczegółach pozdrawiam cieplutko :-)
OdpowiedzUsuńcudna, zapraszam na wyzwanie kwiatowe http://kreatywnybazarek.blogspot.com/2015/04/podsumowanie-kwiatowego-wyzwania.html
OdpowiedzUsuńWspaniała broszka w pięknej kolorystyce :) Fantastyczna po prostu :)
OdpowiedzUsuńjejku aż mi dech zaparło, przepiekna jest ta broszka . tak misternie wypleciona , że się nadziwic nie moge nad precyzja wykonania. A efekt końcowy wart trudu.
OdpowiedzUsuńŻyczę udanej zabawy i pozdrawiam serdecznie
Świetne:) zapraszam do siebie:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna jest :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjna broszka, idealna do kapelusza czy bereciku. Przy żakiecie tez bedzie cudnie wygladać. Mama napewno bedzie zadowolona.
OdpowiedzUsuńBroszka jest przecudna, zazdroszczę Mamie! Masz ogromny talent i niesamowite rzeczy potrafisz wyczarować z koralików! :-) Rozumiem i podzielam Twą miłość do fioletów, ba! - nawet w tej oto chwili mam na sobie fioletowy kardigan i zielono-fioletowe sutaszowe kolczyki ;-) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńŚliczna praca :D
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia jak można zrobić takie cudo. Chylę czoła. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo piękna róża.
OdpowiedzUsuńArcydzieło :) Przepiękna broszka, super kolory :)
OdpowiedzUsuńPiękny kwiatek, bardzo podoba mi się jego forma i kolorki, na pewno będzie przyciągał spojrzenia:)
OdpowiedzUsuńŚliczna. Piękne kolory. W opinii co do fioletu zgadzam się w 99%, bo paznokci na fioletowo bym nie pomalowała. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńFantastyczna broszka bardzo misternie wykonana :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :) Kasia
Piękna broszka dużo pracy kosztowała perfekcyjna robota ;-)
OdpowiedzUsuńZachwycająca broszka, na pewno włożyłaś w nią wiele pracy i serca :)
OdpowiedzUsuńAsiu, przecudna ta broszka, nie wspomnę ile to dłubania:)
OdpowiedzUsuńJejku jaka ślicznotka z tej broszki,wyszła rewelacyjnie ,aż oczy mi się zazbłysły na taki widok,cóż uwielbiam fiolety pod każdą postacią.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i poświątecznie :)
Śliczna!
OdpowiedzUsuńPięknie ja wyplotłaś. Podoba mi się i forma i kolorki broszki.
OdpowiedzUsuńRewelacyjna broszka! Szkoda że moja córcia takich nie potrafi;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Piękna
OdpowiedzUsuńPiękna
OdpowiedzUsuńśliczna:) Podziwiam !!! :)
OdpowiedzUsuńJest niesamowita, nawet nie potrafię sobie wyobrazić, ile czasu musiałaś jej poświęcić.
OdpowiedzUsuńPrzepieknie dobrane kolory koralików - jest po prostu perfekcyjna.
Piękna ta broszka ;)
OdpowiedzUsuńPodziwiam kunszt i cierpliwość:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle super, podziwiam cierpliwośc w przeplataniu tych koralików, ale warto było dla takiego efektu :)
OdpowiedzUsuńJaka urocza gwiazdeczka śliczna :)
OdpowiedzUsuńPiękne. Uwielbiam takie kolory. Zazdroszczę Twojej mamie takiej pięknej rzeczy. :)
OdpowiedzUsuńPiękny kwiat
OdpowiedzUsuńŚliczna broszka, gratuluję cierpliwości i mamie takiego prezentu:)
OdpowiedzUsuńTakie prace rzucają mnie na kolana! Cudowna broszka,podziwiam wykonanie ♥pozdrawiam cieplutko ♥
OdpowiedzUsuńJa również nie pogardziłabym tak misternymi koraliczkami:-)
OdpowiedzUsuńŚliczny kwiatuszek! Misterna robótka :)
OdpowiedzUsuńPiękna broszka, podziwiam cierpliwość w nawlekaniu tej drobnicy:) pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna, przykuwa uwagę, sama bym taką z ogromną przyjemnością ponosiła, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBransoletki jeszcze ogarniam, ale TO już wyższa szkoła jazdy jak dla mnie dlatego podziwiam:)
OdpowiedzUsuńCudo i kształt i kolory,a jak czytam z jakich koralików jest zrobiona,to dla mnie czarna magia jest,te wszystkie nazwy,bardzo podziwiam umiejętność nizania tych koraliczków.
OdpowiedzUsuńBroszka jest prześliczna i niezwykle oryginalna. Cieplutko pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna! Małe dzieło sztuki.
OdpowiedzUsuńwygląda mi na jakąś obcą formę życia! ;-D
OdpowiedzUsuńPiękna! Taka delikatna...
OdpowiedzUsuńPodziwiam za umiejętności ... śliczna broszka . Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńChciałabym być Twoją Mamą ;)
OdpowiedzUsuńBroszka jest przepiekna :) Mama z pewnością bedzie zadowolona :)
OdpowiedzUsuńPiękna broszka! :)
OdpowiedzUsuńMama szczęściara, że ma taką dolną córkę, która jej takie cuda wyczarowuje :) wspaniała i misterna robota!
OdpowiedzUsuńmiało być zdolną :) ach ten słownik telefonowy :)
OdpowiedzUsuńOch! Ależ cudo! :)) Broszka jest naprawdę niesamowita! :) podziwiam za kunszt i wykonanie! :))
OdpowiedzUsuńCudna, piękna, zachwycająca:)) Jak widzisz pieję z zachwytu nad Twoją broszką:)
OdpowiedzUsuńPiękna broszka i świetne wykonanie:)
OdpowiedzUsuńCudowna
OdpowiedzUsuńprzepiękna, gratuluje talentu :)
OdpowiedzUsuńTak tutoriale Justyny są naprawdę wspaniałe. Ty rewelacyjnie dobrałaś fiolety do tego kwiatka i prezentuje się bardzo okazale. Gratuluje cierpliwości w wyplataniu.Twój tutek na serducho jest extra i właśnie się do niego przymierzam.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczna brocha :)
OdpowiedzUsuńwow przepiękna jest ta broszka, nie mogę wyjść z podziwu na to ile tutaj musiałam włożyć w nią pracy!
OdpowiedzUsuńWspaniała broszka dla kogoś ważnego, więc motywacje miałaś odpowiednia , super praca . pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNiesamowita!
OdpowiedzUsuńBroszka wygląda wspaniale w tej kolorystyce :) a mikro serduszka są cudne i sama się niedługo na nie skuszę :)) Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńPiękna broszka , musiałaś sporo czasu spędzić przy niej
OdpowiedzUsuńWspaniała. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńwspaniały kwiat! niesamowity:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękna róża, na pewno bardzo pracochłonna. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńBroszka doprawdy cudowna ! Czy mogę zapytać z którego tutorialu Pani korzystała? Bo nie mogę znaleźć bezpośredniego linku :)
OdpowiedzUsuńPiękna broszka ☺ Kolory cudownie dobrane :)
OdpowiedzUsuńPiękna broszka ☺ Kolory cudownie dobrane :)
OdpowiedzUsuńBroszka - piękna!
OdpowiedzUsuńGenialna jest :) wspaniała :) robi wrażenie :)
OdpowiedzUsuńUrocza, podziwiam! :))
OdpowiedzUsuń