tak, jak zapowiadałam w poprzednim poście - po raz kolejny spotkałam się z dziewczynami z wizażowego wątku. w lipcu zleciałyśmy się na sabat do stolicy, a jednym z głównych punktów naszego spotkania była tradycyjnie wymianka.
tym razem ponownie postawiłam na mini-komplet. wielokolorowe rivoli i kroplę oplotłam koralikami toho 15/o i 11/o w kolorze silver-lined teal w towarzystwie niewielkiej ilości koloru nickel. w efekcie powstały niewielkie kolczyki oraz naszyjnik, który zawiesiłam na drobnym łańcuszku kulkowym
zawsze myślę, że moje wymianki wypadną biednie przy wymiankach reszty dziewczyn. to chyba kwestia wielkości - cóż, jako jedyna zawsze mam jakąś biżuterię i wymianka wraz z opakowaniem mieści mi się swobodnie w torebce ;) więc żeby było mniej biednie, dorobiłam jeszcze bransoletkę-mgiełkę, w nić monofilową wszydełkowałam czeskie koraliki w odcieniach niebieskości i zieleni
owe prezenty trafiły do Basi, która była chyba całkiem zadowolona, bo do końca naszego pobytu w stolicy się w nie stroiła, ale... to niejedyne precjoza, które trafiły w Basi ręce. to jednak temat na kolejnego posta ;)
przepiękne te prezenty...
OdpowiedzUsuńAle cudny komplet, idealny na lato i nie tylko :)
OdpowiedzUsuńPiękny komplet :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne prezenty. Jak Wy to dziewczyny robicie ze Wam taka piękna koronka wychodzi???
OdpowiedzUsuńnapisz na mój mail z czym problem, postaram się pomóc :)
UsuńSuper ☺dzięki, ale to już jutro pozdrawiam Ewa
UsuńSuper kolorki, energetyczne:)
OdpowiedzUsuńAleż urodziwe! Prezenty cudne w cudnych kolorach :)
OdpowiedzUsuńŚliczny komplet
OdpowiedzUsuńKomplet świetny :)
OdpowiedzUsuńRivoli sprawdza się na każdą okazję, oplatanie łezek jest ciągle poza moim zasięgiem :( tym bardziej doceniam umiejętności. Ładnie tez dobrałaś kolory , pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńa i zapomniałam dodać, że skorzystałam z Twego pomysłu na rozetkę :) dzięki :)
OdpowiedzUsuń