środa, 20 maja 2015

lilakowe koronki

przechadzając się po Waszych blogach oraz odwiedzając moje ulubione grupy na fb, stwierdzam, że nie tylko mnie dopadła twórcza stagnacja ;) adhd rąk jednak daje o sobie znać :D na pierwszy ogień, żeby trochę się twórczo rozruszać, poszło coś niezbyt skomplikowanego, czyli rivoli. 
12-milimetrowy kryształek w kolorze rosaline oplotłam w toho 15/o i 11/o higher-metallic amethyst oraz 11/o w cudnym odcieniu permanent finish-galvanized lilac. plecki kryształków tradycyjnie całkowicie zakryłam koralikami.
średnica elementu ozdobnego wynosi 35mm, a całkowita długość wraz z angielskimi biglami to niemal 55mm.